Z krótką wizytą przyjechał do swojego rodzinnego miasta – Gdańska Jakub Pachocki – absolwent gdyńskiej Trójki (klasa matematyczno-informatyczna z rozszerzonym programem nauczania języka angielskiego), a obecnie główny naukowiec w firmie OpenAI, czyli amerykańskim laboratorium badawczym powołanym do życia w 2015 roku, specjalizującym się w dziedzinie sztucznej inteligencji – AI.
Wybitny naukowiec (doktorat uzyskał w USA na niezwykle prestiżowym Carnegie Mellon University) znalazł czas, aby z towarzyszącą mu małżonką odwiedzić 29 VII 2025 III LO w Gdyni i spotkać się z jej dyrektorem. Długa i bardzo sympatyczna rozmowa była okazją do wspomnień z okresu nauki Pana Jakuba w III LO, ale także – jakżeby inaczej – okazją do omówienia mądrego sposobu wykorzystania sztucznej inteligencji w nauczaniu w klasach licealnych nie tylko na lekcjach matematyki lub informatyki.
W III LO w Gdyni są nauczyciele, którzy w coraz większym zakresie wykorzystują sztuczną inteligencję w nauczaniu informatyki albo matematyki. Oczywiście, przede wszystkim AI zaawansowaną merytorycznie i technologicznie do celów nauczania, a nie ogólnie dostępną w przestrzeni internetowej.
Pan dr Jakub Pachocki zadeklarował, że jest otwarty na wspieranie inicjatyw gdyńskiej Trójki w zakresie nauczania z wykorzystaniem AI, w tym m.in. spotkanie – wykład on-line w najbliższym czasie z pasjonatami informatyki w auli III LO.
W Kalifornii, w San Fransisco, gdzie mieszka Pan Jakub, prowadzone są obecnie intensywne prace nad zmianami w sposobie edukowania w szkołach średnich.
Preferowany m.in. w Polsce sposób nauczania w liceach (aholistyczna nauka bardzo wielu przedmiotów – szufladek przez 3 lata i dopiero w klasie maturalnej specjalizacja) wydaje się zupełnie nie przystawać do wyzwań rynku pracy współczesnego świata.Mające swoją genezę w XIX-wiecznych Prusach: struktura szkolna, system klasowo-lekcyjny, modele nauczania w ramach osobnych przedmiotów, są w XXI wieku anachronizmem.
Jednak bez względu na zmieniający się model szkoły, a szczególnie sztafetę polityków-ministrów zajmujących się oświatą, zawsze najważniejszą jej postacią był, jest i będzie – także w erze AI – nauczyciel lub nauczycielka. Oczywiście, najlepiej, aby to był Nauczyciel-Mistrz/Nauczycielka-Mistrzyni (przez duże „N” i duże „M”), który nie dość, że potrafi odkryć i rozwijać zdolności dziecka, to jeszcze umiejętnie i mądrze zachęca go do pracy nad sobą niekoniecznie tylko w klasie i na lekcji w budynku szkolnym.
Każde dziecko takie zdolności posiada, bo nie ma dzieci niezdolnych. U każdego dziecka te zdolności są inne i każde dziecko rozwija je w innym tempie. Najczęściej nie w tym samym czasie (np. w ramach 45-minutowej lekcji), nigdy pod „sznurek”, bardzo często niezgodnie z odgórnymi rozporządzeniami i zarządzeniami zawierającymi zapisy programów nauczania, które bywają skażone orientacją polityczną aktualnie rządzących.
Zdarzają się nauczyciele, którzy tych zdolności odkryć nie potrafią lub nie chcą. Z pewnością takiemu odkrywaniu zdolności i talentów nie sprzyja obecna pozycja nauczyciela / nauczycielki w polskim społeczeństwie, a także degradowanie tej pozycji oraz poniżanie nauczycieli i nauczycielek przez rządzących, o czym boleśnie społeczność nauczycielska przekonała się m.in. podczas strajków w 1993 r. i w 2019 r.
Tym bardziej należy dostrzegać i wysoko cenić tych, którym jeszcze chce się chcieć być Nauczycielem – Mistrzem (lub Nauczycielką -Mistrzynią), a właśnie tacy pracowali lub pracują w III LO w Gdyni.
Pan dr Jakub Pachocki, podczas rozmowy, z wielkim szacunkiem i uznaniem wspominał Mistrzów i Mistrzynie uczących go w gdyńskim III LO, w tym przede wszystkim: Ryszarda Szubartowskiego – profesora oświaty (n-la informatyki w III LO w Gdyni), a także Wojciecha Tomalczyka – profesora oświaty (matematyka), Artura Kolincio (fizyka), Brygidę Maciejewską (język polski), Waldemara Kotowskiego – profesora oświaty (ekonomia stosowana, przedsiębiorczość).
Wiesław Kosakowski – dyrektor III LO w Gdyni, profesor oświaty
https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/jakub-pachocki-chief-scientist-w-openai
(dostęp 29.08.2025 godz. 15:00)
„Jakub Pachocki to człowiek, któremu w dużej mierze zawdzięczamy ChataGPT, jakiego znamy. I nie ma w tym żadnej przesady. Polak od ośmiu lat pracuje w prestiżowym zespole Sama Altmana i cały czas rozwija najpopularniejszy model sztucznej inteligencji. Polski badacz ma 34 lata, urodził się w 1991 roku w Gdańsku. W maju 2024 roku został głównym naukowcem w firmie OpenAI, czyli amerykańskim laboratorium badawczym powołanym do życia w 2015 roku, specjalizującym się w dziedzinie sztucznej inteligencji.
Sam Altman, dyrektor generalny OpenAI, ogłaszając awans Pachockiego, wypowiadał się o nim w samych superlatywach. Nic dziwnego, powierzył mu jedno z najważniejszych stanowisk w jednej z najważniejszych dziś branż na świecie.
– Jakub jest jednym z najwybitniejszych umysłów naszego pokolenia. Jestem zachwycony, że przejmuje tutaj pałeczkę. Kierował wieloma naszymi najważniejszymi projektami i jestem przekonany, że poprowadzi nas do szybkiego i bezpiecznego postępu w realizacji naszej misji, jaką jest zapewnienie, że AGI przyniesie korzyści wszystkim – tak Altman zachwalał polskiego naukowca.
Badacz, zanim trafił do OpenAI, w latach 2011–2012 pracował przez chwilę w Facebooku jako inżynier oprogramowania. W 2017 roku związał się z OpenAI, gdzie przeszedł parę szczebli kariery. W 2021 roku był już dyrektorem ds. badań OpenAI, kierował także rozwojem GPT-4 i OpenAI Five. Na stanowisku głównego naukowca Pachocki zastąpił swojego mentora Ilyę Sutskevera, jednego ze współzałożycieli OpenAI, który zniknął z firmy po kontrowersjach związanych z odwołaniem Sama Altmana (chwilę później Altman został przywrócony na stanowisko).
– Ilya wprowadził mnie do świata badań nad deep learningiem, przez wiele lat był moim mentorem i wspaniałym współpracownikiem. Jego niesamowita wizja tego, czym może się stać deep learning, jest podstawą dzisiejszego OpenAI i sztucznej inteligencji. Jestem mu ogromnie wdzięczny za nasze niezliczone rozmowy – napisał Jakub Pachocki na platformie X o swoim byłym szefie.
Wykształcenie polskiego badacza Jakub Pachocki to modelowy „ścisły umysł”. Jest jednym z najbardziej uznanych programistów na świecie, a swoją ścieżkę edukacyjną dzielił pomiędzy Polskę i zagraniczne uczelnie. To absolwent informatyki na Uniwersytecie Warszawskim, który później zrobił doktorat na Carnegie Mellon University. Związany był również z Harvard University i Simons Institute for the Theory of Computing. Ale już w latach wcześniejszych było widać, że ma nieprzeciętne umiejętności, jeśli chodzi o przedmioty ścisłe. W szkoleśredniej [w III Liceum Ogólnokształcącym im. Marynarki Wojennej RP w Gdyni – przyp. WK] był aż sześciokrotnym finalistą lub laureatem Olimpiady Informatycznej. Nie ma tu przypadku. Pachocki był wychowankiem Ryszarda Szubartowskiego [klasa matematyczno-informatyczna w gdyńskiej Trójce – przyp. WK], który spod swoich skrzydeł wypuszczał wielu zdolnych programistów.
Zdaniem ekspertów, osiągnięcia Pachockiego w dziedzinie programowania, w tym wygrane w konkursach takich jak Google Code Jam (2012), podkreślają wyjątkowe umiejętności logiczne i matematyczne naukowca. Są one istotne w rozwoju zaawansowanej sztucznej inteligencji. W 2023 roku Jakub Pachocki znalazł się na liście 23 najbardziej wpływowych Polaków w AI według My Company Polska. I to jeszcze przed swoim dużym awansem.
OpenAI ma na celu dalsze rozwijanie i ulepszanie swoich modeli AI. Pachocki podkreśla znaczenie ciągłego uczenia się i adaptacji modeli AI. Wszystko po to, aby mogły one sprostać coraz bardziej złożonym wyzwaniom, a także oczekiwaniom użytkowników. Jego wizja obejmuje rozwijanie modeli, które nie tylko potrafią generować tekst, ale także rozumieć i analizować dane z różnych dziedzin, w tym obrazów i wideo. Eksperci o awansie Polaka Zmiana na stanowisku głównego naukowca w OpenAI to ważny osiągnięciami i zdolnościami jest idealnym kandydatem do kontynuowania misji OpenAI. Jego wkład w rozwój modelu GPT-4 oraz wizja przyszłości AI dają nadzieję na dalsze przełomy technologiczne, które mogą zmienić sposób, w jaki ludzie komunikują się z maszynami.
W miarę jak OpenAI będzie nadal rozwijać swoje technologie, można oczekiwać, że pod przewodnictwem Pachockiego firma osiągnie nowe wyżyny w dziedzinie sztucznej inteligencji. Jakub Pachocki jest oszczędny, jeśli chodzi o aktywność w social mediach czy udzielanie wywiadów. Współtwórca ChataGPT w rozmowie z Marcinem Prokopem w programie TVN „Niezwykłe Stany Prokopa” przyznał, że od zawsze fascynowało go to, jak myślą komputery. Za pytanie filozoficzne uznał rozważanie, czy sztuczna inteligencja będzie w stanie myśleć samodzielnie, czyli „jak człowiek”. Zakłada jednak, że możliwe jest stworzenie systemów komputerowych nieodróżnialnych od ludzi.
– Od zawsze fascynowało mnie to, co są w stanie zrobić komputery. Jeśli naprawdę się zastanowimy nad tym pytaniem, to w końcu może my dojść do pytania: czy komputery są w stanie myśleć tak, jak ludzie. Myślę, że jeśli chodzi o ChataGPT to prawie nikt u nas w firmie nie spodziewał się, jak duży wpływ będzie miał na świecie – powiedział.
Badacz przyznaje, że gdy do tego dojdzie, będzie to największa rewolucja technologiczna, z jaką kiedykolwiek mieliśmy do czynienia. Dodał również, że może to oznaczać ogromną poprawę jakości naszego życia. Równocześnie jednak nie możemy bagatelizować ryzyka z tym związanego. Pachocki dodał, że jego pracy towarzyszy poczucie misji i nadzieja, że tworzy coś ważnego dla ludzi. Nie jest jednak w stanie zagwarantować, że sztuczna inteligencja nieodróżnialna od rodzaju ludzkiego przyniesie jedynie dobre zmiany dla ludzkości.
– Jeśli spojrzymy na historię rozwoju sztucznej inteligencji, to rzeczywiście ten postęp przyspiesza. I dużym celem dla nas jest myśleć, jak wygląda przyszłość i jak możemy sprawić, by ta przyszłość wyglądała dobrze dla nas, jako ludzi, w świecie, w którym maszyny są w stanie rozumować na poziomie zbliżonym do człowieka – mówił.”